Wiecie co jest fajne w dużej rodzinie?

Moja rodzina jest bardzo duża. Tak naprawdę jesteśmy z mężem rodzicami 5 dorosłych już ludzi i czwórki dzieci, które dopiero w ten świat trzeba wprowadzić.

9 dzieci .Jest to w dzisiejszych czasach wyzwanie ,które wymaga przygotowania jak do lotu w kosmos. Ponieważ oboje studiowaliśmy fizykę o sile grawitacji i pierwszej czy drugiej prędkości kosmicznej co nieco wiemy????Tak więc siła grawitacji czyli to co przyciąga nas do siebie w naszej rodzinie  to relacje, które budujemy poprzez wspólne rozmowy, wyjazdy, pomaganie sobie w trudnych sytuacjach. Jak wszyscy wiemy dzieci uczą się poprzez naśladowanie, obserwowanie, także tu młodsze pociechy maja pełny wachlarz umiejętności do przyswojenia. Staramy się tak dbać o kulturę życia rodzinnego by korzyści były i dla młodszych i dla starszych. Jak wycieczka to z placem zabaw ale i szczytem górskim do zdobycia ,j ak wyjście do muzeum to interaktywne by zaciekawiło i miłośników historii sztuki i tych ,którzy chcą poczuć jak to jest "wejść w burzę". I jak to z siłą grawitacji-im większą masę ma ciało tym siła jest większa(czyli dużo zależy od nas rodziców ????)oraz im ciała są bliżej tym siła jest większa (bądźmy ze sobą w rodzinie blisko).Przechodząc do prędkości kosmicznych .aby dziecko z odwagą weszło w dorosłość trzeba mu nadać pewną prędkość. Wiemy to już po naszych "starszych". To ciągła gotowość by służyć radą, podwieźć czy przywieźć czy po prostu wysłuchać. Dzieci odważniej wchodzą w świat jeśli mają zbudowany fundament.T ak jak z jazdą samochodem. Najpierw kurs prawa jazdy potem ćwiczenie jazd z tatą czy mamą ,może kilka niezdanych egzaminów po drodze, które zawsze należy traktować jak doświadczenie, w końcu "nabieranie prędkości" i dobrze byłoby jeszcze dodać jazdę zgodnie z przepisami ????.Tak właśnie staramy się wychowywać nasze dzieci. Wiecie co jest fajne w dużej rodzinie? Że mając więcej dzieci możemy już często posmakować owoców wychowania  starszych cały czas jednak wkładając trud w sianie, pielęgnowanie i ochronę wzrastania młodszych . Bernadeta Stasyszyn