Moja droga pełna Miłości


14 maja 2025 r.

Radości, trudy, wartość, której nie da się zmierzyć.

Moment, który odmienił moje życie

Siedem lat temu stałam przy łóżeczku mojej pierwszej córeczki, która właśnie zasnęła. Przez wiele godzin nosiłam ją na rękach, biegając w adidasach po całym mieszkaniu, bo tylko wtedy przestawała płakać. Mimo ogromnego zmęczenia czułam wewnętrzny spokój i pewność, że jestem dokładnie tam, gdzie powinnam być. Zawsze marzyłam o rodzinie i patrząc na jej spokojną, śpiącą twarz wiedziałam, że właśnie spełniam swoje największe marzenie.

Mój codzienny świat to pranie, które nigdy się nie kończy. Posiłki, które znikają szybciej niż zdążę je przygotować. Konflikty, które wymagają sprawiedliwego rozwiązania. To więcej niż pełnoetatowa praca bez weekendów, urlopów i przerw na kawę.

Trudy, o których nikt nie mówi

Nikt nie uprzedził mnie, jak samotne potrafi być bycie mamą w domu. Jak trudno wytłumaczyć wartość tej pracy w świecie, który mierzy sukces zarobkami i stanowiskami. Czasem myślę, jak łatwiej byłoby po prostu iść do biura i mieć choć kilka godzin spokoju. Bywają dni, gdy tęsknię za dorosłymi rozmowami czy własnym wynagrodzeniem. Są chwile, gdy patrzę na koleżanki robiące kariery i przez moment zazdroszczę im tej drogi.

Wartość, której nie da się zmierzyć

A jednak, gdy wieczorem przytulam każde z moich dzieci, gdy słyszę ich modlitwy i przeżycia dnia, wiem, że nie zamieniłabym tego na żadne stanowisko. Bo co może być cenniejszego niż bycie pierwszym świadkiem ich wszystkich pierwszych przeżyć.

Rodzina jako powołanie

Być może nie zdobędę nagród zawodowych ani nie będę miała imponującego CV. Moje ręce są zniszczone od pracy domowej, a ciało zmienił czas kilku ciąż. Ale wychowanie kilkorga ludzi, którzy wniosą w świat dobro i miłość, jest najważniejszą pracą, jaką mogłam wykonać.

Każdego ranka, gdy rozpoczynam swój domowy maraton, powtarzam sobie: "Wybieram rodzinę". Wybieram każdego dnia na nowo, świadomie i z miłością. Bo nie ma większej wartości niż wychowanie dzieci. To jedyna rzecz naprawdę warta takiego poświęcenia.

Kasia i Krzysiek

 

Realizacja: A.Net.pl
Wesprzyj nas
1,5 procent
Newsletter
Facebook link